W pustym gmachu o murach z cegły, pokrytych płatami kruszącego się tynku, łuszczący się naskórek ścian - znak upływającego czasu, odciśnięty ręką nieistniejących już budowniczych... niepamięć waszego gestu uniosły w sobie wszystkie postacie, które tędy przeszły... czy słyszą moje kroki? - beznoga postać w fotelu na kołach rozkłada skrzydła kołysząc ramionami, wspierając dłonie o klawiaturę - Microsoft Natural Keyboard Elite - 104 klawisze - znaki budujące wszechświat, za mało... w półmroku lampy pod białą płaszczyzną sufitu dodaje obrazy do siebie: Metalowy stół o twardym i zimnym blacie. Sterty papierów i zdjęć. To Ty, to ja, to My, oni biegną przez łąkę, stoją zapatrzeni przed siebie, ONA unoszona na moich ramionach, Ty trzymasz rybę, ja odgarniam włosy. Zielone światło monitorów spływające po blacie i papierach na podłogę, podpiera okno. Księżyc - pulsująca pierś nocy. Białe gołębie wspomnień w moich dłoniach.
 
#52
>